Przepis ukradłam od taty, który niedawno poczęstował nas takimi naleśnikami. Są bardzo puszyste, mają przepyszny farsz i świetnie sprawdzą się na obiad lub kolację.
Szybciutkie, mięciutkie, wilgotne placuszki z serka homogenizowanego. Sprawdzą się na śniadanie czy podwieczorek, ale też jako przekąska w ciągu dnia:)